moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

MiG-29: ćwierć wieku na polskim niebie

Jedna z najlepszych konstrukcji myśliwskich. Mistrz walki powietrznej, lubiany przez pilotów. Naddźwiękowe samoloty MiG-29, przeznaczone do walki powietrznej, strzegą polskiego nieba od 25 lat. W polskiej armii latają 32 myśliwce tego typu. Stacjonują w dwóch bazach lotnictwa taktycznego: 22 w Malborku i 23 w Mińsku Mazowieckim.



– Dziś wszyscy zachwycają się „efami”, jednak dla nas to właśnie MiG-i-29 są najpiękniejszymi samolotami. Mają dwa mocne silniki i zgrabną sylwetkę. To jedna z najlepszych konstrukcji lotniczych – mówią piloci tych maszyn.

MiG-29, czyli „smoker”

Pierwsze, fabrycznie nowe MiG-i-29 Polska kupiła od ZSRR w 1989 roku (12 sztuk – 9 bojowych oraz 3 szkolno-bojowe). Samoloty wylądowały w 1 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Mińsku Mazowieckim. Kolejnych dziesięć maszyn Polska otrzymała sześć lat później od Republiki Czeskiej. Myśliwce, wymienione za śmigłowce W-3A Sokół, również wylądowały w Mińsku i zastąpiły eksploatowane tam wcześniej MiG-i-21. Kolejne 23 myśliwce w 2004 roku za symboliczne jedno euro Polska odkupiła od Luftwaffe. A ponieważ samoloty były już mocno wyeksploatowane, to do służby w siłach powietrznych (w 41 Eskadrze Lotnictwa Taktycznego w Malborku) weszło ostatecznie 14 z nich.

Pierwsi piloci MiG-ów zostali wyszkoleni w ZSRR. – Na początku szkolenia praktycznego wykonaliśmy kilka lotów z instruktorami, potem lataliśmy już samodzielnie z elementami lotu do strefy, przechwyceniem, walki manewrowej oraz zwalczaniem celów naziemnych – wspomina mjr rez. Henryk Chołuj. – Pod względem technologicznym to był dla nas przeskok, choć większego jeśli chodzi o prędkości szoku nie było, bo wcześniej lataliśmy przecież na MiG-ach-21. Na tamte czasy to był jednak naprawdę dobry samolot.

W pierwszej grupie pilotów szkolących się w Polsce był także mjr rez. Leszek Tarnawski: – W tamtych latach MiG-29 był nowoczesnym i zaawansowanym technologicznie samolotem: parametry stacji radiolokacyjnej, możliwości systemu uzbrojenia sprawiały, że samolot ten był naprawdę dobrym narzędziem pracy. Układ aerodynamiczny pozwalał wykonywać bardzo skomplikowane manewry, a dwa silniki sprawiały, że jako piloci mieliśmy większe poczucie bezpieczeństwa i duży komfort psychiczny podczas lotów.


Cechą charakterystyczną są znaczące niebo smugi czarnego dymu, które wydobywają się z silników. To dzięki nim, obok natowskiego oznaczenia kodowego „Fulcrum”, MiG-29 zyskał na Zachodzie przydomek „smoker”.

Na straży nieba

Dziś myśliwce służą nie tylko w kraju, ale i zagranicą. Od 2009 roku uczestniczą w kursie Tactical Leadership Programme (TLP) w Hiszpanii. Podczas szkoleń piloci myśliwców współpracowali w powietrzu z Francuzami pilotującymi samoloty Alfa Jet i Brytyjczykami w myśliwcach Hawk. Trenowali też z greckimi F-16 i brytyjskimi samolotami Eurofighter.

Jednym z podstawowych zadań MiG-ów-29 jest pełnienie dyżurów bojowych w ramach natowskiej misji Baltic Air Policing, trwającej nieprzerwanie od 2004 roku. Głównym zadaniem Polaków jest nadzorowanie przestrzeni powietrznej nad krajami bałtyckimi. Piloci latają czterema myśliwcami MiG-29, pełnią zwykle całodobowe dyżury bojowe, prowadzą też rozpoznanie i w sytuacjach awaryjnych udzielają pomocy załogom wojskowych i cywilnych samolotów.


Film: Combat Camera / DO RSZ

Żołnierze z jednostek w Mińsku Mazowieckim i Malborku uczestniczyli w misji BAP już pięć razy. Po raz pierwszy w 2006 roku. Łącznie spędzili w powietrzu przeszło 1000 godzin. Ostatnią, piątą zmianę PKW „Orlik” wystawiła jednostka z Malborka. 90 żołnierzy pod dowództwem ppłk. pil. Krzysztofa Stobieckiego służyło na Litwie od maja do końca sierpnia 2014 roku.

Do szóstej zmiany „Orlika” szykuje się już kolejna grupa pilotów z 23 Bazy. Liczącym 120 osób polskim kontyngentem dowodził będzie ppłk pil. Artur Piskorz. Dyżur potrwa od 12 stycznia do 30 kwietnia 2015 r.

Po liftingu

Decyzja o unowocześnieniu samolotów MiG-29 zapadła w 2011 roku. Z czasem bowiem MiG-i-29, choć młodsze od F-16, zaczęły odstawać od czołówki najlepszych myśliwców. Dlatego Inspektorat Uzbrojenia i Wojskowe Zakłady Lotnicze w Bydgoszczy podpisały umowę, która zakładała, że szesnaście myśliwców zostanie wyposażonych w awionikę nowej generacji. Plan został wykonany: lifting przeszło 13 jednomiejscowych maszyn bojowych i trzy dwumiejscowe szkolno-bojowe.


Samoloty dostosowano do natowskich standardów, tak by odpowiadały wymogom współczesnego pola walki. Zamiast urządzeń analogowych zamontowano cyfrowe. Myśliwce wyposażone zostały w nowej generacji komputer danych aerodynamicznych ADC (Air Data Computer). Unowocześniono także ich kokpit. Na kolorowym, ciekłokrystalicznym wyświetlaczu pilot może obserwować całą trasę lotu. Poprawiono także możliwości komunikacji pilotów i zamontowano nowe radiostacje. Zmodernizowane samoloty wyposażono w stację planowania misji (Mission Planning Station – MPS), dzięki czemu przygotowanie myśliwca do lotu jest prostsze i zajmuje mniej czasu. Pilot może zaplanować w szczegółach cały lot. Na nośniku danych może umieścić na przykład informacje o lotniskach, strefach zastrzeżonych lub niebezpiecznych, o punktach orientacyjnych, a także o alertach: minimalnej i maksymalnej wysokości, przeciążeniu czy ilości paliwa. Wszystkie te dane wyświetlają się na monitorze i w każdej chwili można je korygować.

MiG-i malowane

– Już w szkole oficerskiej marzyłem o lataniu na MiG-ach. To dobry samolot pod względem pilotażowym, a pod względem aerodynamicznym jest jednym z najlepszych na świecie – mówi por. pil. Ireneusz Krajewski z 22 Bazy w Malborku, który za sterami MiG-a spędził 350 godzin. – Ma wytrzymałą konstrukcję, przez co może lądować i startować z pasów trawiastych. Ma zamykane wloty dolne, więc jest mniejsze ryzyko zasysania czegoś z podłoża – dodaje pilot. Minusem samolotu są słabe radary i uzbrojenie, przez co maszyna traci w walkach na duże odległości. Piloci wskazują też na małą pojemność zbiorników paliwa. Obecnie maszyna może w powietrzu przebywać ok. 1,5 godziny.

Piloci cenią jednak MiG-i za manewrowość i niezawodność. Przez 25 lat ich eksploatacji nie doszło do żadnego wypadku z udziałem samolotu. Zdarzały się przypadki wyłączenia jednego z silników, ale piloci zawsze bezpiecznie lądowali na ziemi.


23 Baza Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim od ponad 20 lat kultywuje tradycje kościuszkowskich eskadr. W 2012 roku, kiedy przypadała 100. rocznica urodzin i zarazem 70-lecie śmierci ppłk. pil. Mariana Pisarka, słynnego pilota Dywizjonu 303, to właśnie jego portret ozdobił MiG-a o numerze bocznym 56. Okazyjne malowanie stało się początkiem projektu „Kosynierzy warszawscy”. Pozostałe Mig-i-29 zdobią portrety innych wybitnych dowódców: płk. Wojciecha Kołaczkowskiego, ppłk. Zdzisława Krasnodębskiego, mjr. Zdzisława Henneberga i por. Mirosława Fercicia. Statecznik MiG-a nr 49 zdobi z kolei portret mjr. Cederica Fauntleroya, dowódcy eskadry kościuszkowskiej w latach 1919–20.

Projekt samolotu powstał w 1972 roku w ZSRR. Nowy odrzutowiec miał zastąpić starsze konstrukcje MiG-21 i MiG-23. Prototyp wzniósł się w powietrze w 1977 roku, a do służby wszedł siedem lat później. Samolot był udany, powstało wiele wersji rozwojowych i modyfikacji z różnym wyposażeniem i uzbrojeniem. MiG-i eksportowane były do wielu krajów świata, m.in. do Polski, Czechosłowacji, Rumunii, Iraku, Peru i Węgier.

PG, MKS

autor zdjęć: Konrad Kifert, st. chor. sztab. Adam Roik / Combat Camera DO RSZ, Roman Nawrocki, Andrzej Rogucki

dodaj komentarz

komentarze

~zuzia.zg
1514107440
skoro takie dobre to czemu nie uruchomiono ich produkcji u nas?!
8C-01-A6-87
~ja
1452245880
Fajne samolociki, ale jestem przekonany że nadszedł ich czas, najwyższy czas (na demobilizację). Nasze SP powinny jak najprędzej zakupić ok 100 nowych samolotów przystosowanych do przenoszenia nowoczesnego uzbrojenia. Można by się zastanowić nad F16, F35 lub Euroflighter (ale to moje zdanie).
D1-2F-FA-73
~Dier
1416596280
Por. Mirosław Ferić..
A2-BC-CB-5D
~Katol
1416573900
biorąc potencjał "smołkersów " to lotniska powinny być 50 km od granicy ale z Niemcami.
4B-26-E9-39

NATO rozpoczyna nową operację na Bałtyku
 
Turecki most dla Krosnowic
Granice są po to, by je pokonywać
Ciężki BWP dla polskiego wojska
Roboty w Fabryce Broni „Łucznik”
„Ferie z WOT” po raz siódmy
Z życzeniami na 105. urodziny powstańca warszawskiego!
Mistrzyni Uniwersjady z „armii mistrzów”
Wielofunkcyjna koparka dla saperów
Symulator w nowej odsłonie
„Polska Zbrojna” dla Orkiestry
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Morze ruin, na których wyrosło życie
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Statuetki Benemerenti przyznane po raz trzydziesty
Less Foreign in a Foreign Country
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
Bez kawalerii wojny się nie wygrywa
Rosja prowadzi przeciw Polsce wojnę informacyjną
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Kluczowy partner
14 lutego Dniem Armii Krajowej
Polacy łamią tajemnice Enigmy
Rozgryźć Czarną Panterę
Żołnierze WOT-u z Wrocławia u kombatantów z Armii Krajowej
Przetrwać z Feniksem
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
Turecki most nad Białą Lądecką
Wojsko wraca do Gorzowa
Wielka gra interesów
Co może Europa?
Zmiany w prawie 2025
Z Jastrzębi w Żmije
Minister wyznaczył szefa Inspektoratu Wsparcia
Okręty rakietowe po nowemu
Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
„Popcorny” niemile widziane
Nie walczymy z powietrzem
Dziki zachód na wschodzie II RP
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Rosomaki i Piranie
Wicepremier Kosianiak-Kamysz w Ramstein o pomocy dla Ukrainy
PGZ – kluczowy partner
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Olympus in Paris
Umowa dla specjalistów z Grudziądza
Bałtyk – kluczowy akwen dla NATO
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Siedząc na krawędzi
Zmiana warty w PKW Liban
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Polska w gotowości
Żołnierze górą w głosowaniu na sportowca 2024 roku
Żołnierze usuwają zniszczone przez wodę budynki
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
Arcelin – cud, który może się zdarzyć tylko raz
Atak na cyberpoligonie
Co się zmieni w ustawie o obronie ojczyzny?
Zrobić formę przed Kanadą
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Szef MON-u spotkał się z wojskowymi dyplomatami
Czworonożny żandarm w Paryżu
Biegający żandarm

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO