95. rocznica Bitwy Warszawskiej, 75 lat od mordu katyńskiego, ale też od bitwy o Anglię, 70-lecie zakończenia II wojny światowej w Europie oraz piąta rocznica katastrofy pod Smoleńskiem – w tym roku Polska obchodziła ważne rocznice dotyczące historii naszego kraju. Państwowym uroczystościom towarzyszyła asysta wojskowa, a nasz kraj odwiedzali najważniejsi przywódcy.
Tegoroczne uroczystości rocznicowe rozpoczęły obchody 70-lecia wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. Uczestniczyło w nich 300 byłych więźniów obozu. Do Oświęcimia przyjechali także przedstawiciele władz blisko 50 krajów, wśród nich królowie: Belgii Filip I i Holandii Willem-Alexander oraz trzynastu prezydentów, m.in. Francois Hollande, prezydent Francji, Joachim Gauck, prezydent Niemiec, Petro Poroszenko, prezydent Ukrainy, i prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. Mieszkająca w Izraelu Halina Birenbaum, która w czasie wojny straciła całą rodzinę, nazwała Auschwitz otchłanią piekła bez dna. – Dlatego trzeba zapobiegać i przeciwstawiać się podobnym zbrodniom – apelowała w czasie uroczystości.
Kompleks Auschwitz-Birkenau był największym hitlerowskim obozem zagłady. Niemcy zamordowali tu 1,1 miliona osób, głównie Żydów. Zginęli też Polacy, Romowie i więźniowie ponad dwudziestu innych narodowości. 27 stycznia 1945 roku obóz został wyzwolony przez żołnierzy Armii Czerwonej. Od 2005 roku dzień ten jest obchodzony jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Pamięć o Katyniu
Ludobójstwa dopuścili się także Sowieci, mordując wiosną 1940 roku prawie 22 tysiące polskich obywateli. Wśród zabitych było ponad 14 tysięcy oficerów wojska i policji – jeńców obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.
Główne uroczystości 75. rocznicy zbrodni katyńskiej odbyły się 3 kwietnia przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Uczestniczyli w nich prezydent i najważniejsi przedstawiciele władzy. – Sowieci próbowali ukryć mord na Polakach, zbrodnia nie poszła jednak w zapomnienie – mówił wówczas Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Z obchodami katyńskimi związana była też piąta rocznica katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. 10 kwietnia 2010 roku zginęło w niej 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński z małżonką oraz przedstawiciele parlamentu, wojska i Federacji Rodzin Katyńskich. Polska delegacja leciała do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu. Ofiary katastrofy uczczono przed poświęconym im pomnikiem na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. Przedstawiciele władz złożyli wieńce i zapalili znicze, uczestniczyli też we mszy w intencji ofiar katastrofy.
Wielkie wojny
Wiosną obchodzono także setną rocznicę jednej z największych batalii I wojny światowej – bitwy gorlickiej. 2 maja 1915 roku pod Gorlicami z rosyjskimi siłami starli się zwycięsko żołnierze niemieccy i austriaccy, wśród których służyli też Polacy. – Klęska Rosjan przyspieszyła upadek caratu, wpłynęła też na powstanie niepodległej Polski, dlatego warto tę bitwę upamiętniać – mówi Jakub Nowacki, badacz dziejów XX wieku. Z tej okazji na Cmentarzu Wojennym w Łużnej-Pustkach zorganizowano apel poległych z asystą honorową 21 Brygady Strzelców Podhalańskich.
Także w maju świętowaliśmy 70 lat od zakończenia II wojny światowej w Europie. Trwająca 6 lat wojna była największym konfliktem zbrojnym w historii ludzkości. Szacuje się, że zginęło i zmarło w tym czasie od 50 do blisko 80 milionów osób.
Akt kapitulacji III Rzeszy podpisano 8 maja 1945 roku w Berlinie. Z powodu różnicy czasu Rosja i byłe kraje bloku wschodniego obchodzą dzień zwycięstwa 9 maja. Polska oficjalnie datę tę zmieniła w tym roku. Z okazji rocznicy na placu Piłsudskiego w Warszawie odbyła się uroczysta zbiórka, którą uświetnił koncert Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego, pokaz musztry paradnej oraz wystawa współczesnego i historycznego sprzętu wojskowego.
Wydarzeniom z czasu II wojny poświęcona była też zorganizowana na wojennym cmentarzu w Norwegii uroczystość 75. rocznicy bitwy o Narwik. W zdobyciu tego miasta 28 maja 1940 roku brała udział m.in. polska Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich. – Walczyli tu ramię w ramię polscy, brytyjscy, francuscy i norwescy żołnierze. Ta bitwa była symbolem sojuszniczej solidarności, która stała się fundamentem NATO – mówiła Ine Eriksen Søreide, minister obrony Królestwa Norwegii.
Powietrzny triumf
W tym roku świętowano również 75-lecie zwycięstwa aliantów w bitwie o Anglię. W walkach, które trwały od 10 lipca do 31 października 1940 roku, wzięło udział 2900 lotników alianckich z czternastu krajów, wśród nich 145 polskich pilotów.
Z tej okazji polska ambasada w Londynie uruchomiła w mediach społecznościowych kampanię #BoBPoles. W sieci umieszczano archiwalne zdjęcia polskich lotników walczących w Wielkiej Brytanii oraz ich historie. Ambasada zleciła też przemalowanie zabytkowego samolotu Hurricane w barwy Dywizjonu 303. – Udział polskich pilotów w bitwie jest źródłem dumy dla polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii – mówił Witold Sobków, ambasador w Londynie. Na początku września pod Londynem otwarto też Polski Park Pamięci, który przypomina o walkach naszych pilotów podczas II wojny. Wieniec w tym miejscu złożył prezydent Andrzej Duda.
Natomiast 12 lipca, zgodnie z decyzją Sejmu, obchodzony był Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej, największej niewyjaśnionej zbrodni na Polakach po II wojnie. Latem 1945 roku Sowieci rozpoczęli pacyfikację niepodległościowego podziemia na Suwalszczyźnie. Historycy szacują, że podczas obławy zamordowano 2000 osób, ale dokładny los osób aresztowanych i miejsce ich pochówku nie są znane do dziś.
Posłowie w uchwale dotyczącej dnia pamięci napisali: „To hołd złożony bohaterom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego zamordowanym z rozkazu Józefa Stalina”. Ku czci ofiar obławy otwarto w Augustowie wystawę poświęconą wydarzeniom sprzed 70 lat, a w Gibach odbyło się upamiętniające je widowisko historyczne.
Święto żołnierzy i podchorążych
Tegoroczne Święto Wojska Polskiego 15 sierpnia było obchodzone z 95. rocznicą Bitwy Warszawskiej. – To radosne święto zwycięstwa Polski – mówił prezydent Duda w czasie uroczystości w Warszawie. Uświetniła je parada wojskowa i festyn żołnierski. Święto upamiętnia rozegraną na przedpolach stolicy decydującą bitwę wojny polsko-bolszewickiej. 15 sierpnia 1920 roku polskie wojska zatrzymały ofensywę Armii Czerwonej i zmusiły ją do odwrotu.
Do wydarzeń z okresu międzywojennego nawiązywała także 90. rocznica powstania Grobu Nieznanego Żołnierza. – 2 listopada 1925 roku pod kolumnadą Pałacu Saskiego w Warszawie złożono prochy nieznanego polskiego żołnierza sprowadzone z Cmentarza Obrońców Lwowa – mówi historyk Waldemar Strzałkowski, autor książek o Grobie Nieznanego Żołnierza. Dziś wartę honorową pełnią tu żołnierze Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego. Z okazji jubileuszu odczytano akt ustanowienia Grobu z 1925 roku, a pluton salutowy 3 Kompanii Reprezentacyjnej oddał 21 wystrzałów armatnich ku czci żołnierzy poległych za ojczyznę.
Rocznicowe obchody zamknęły uroczystości 185-lecia wybuchu powstania listopadowego. W nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku w Warszawie grupa słuchaczy Szkoły Podchorążych Piechoty pod wodzą ppor. Piotra Wysockiego zaatakowała Belweder – rezydencję wielkiego księcia Konstantego, rosyjskiego dowódcy polskiej armii.
Rocznica tej nocy świętowana jest w wojskowych uczelniach jako Dzień Podchorążego. Z tej okazji prezydent Duda spotkał się z delegacjami podchorążych na dziedzińcu Belwederu. Natomiast minister obrony Antoni Macierewicz uczcił pamięć powstańców przy mogile bitwy pod Olszynką Grochowską. – Mówimy o powstaniu, ale pamiętamy, że tak naprawdę była to wojna o niepodległość – podkreślał szef MON.
autor zdjęć: Kancelaria Prezydenta RP, DKS MON, mjr Robert Siemaszko, Anna Dąbrowska,
komentarze