Trzy tysiące litrów paliwa o wartości niemal 12 tysięcy złotych ukradli dwaj żołnierze i pracownik wojska z Białegostoku. Na gorącym uczynku złapali ich żandarmi z Mazowieckiego Oddziału Żandarmerii Wojskowej. Zatrzymanym postawiono już zarzuty kradzieży i paserstwa. – Grozi im nawet sześć lat więzienia – mówi ppłk Artur Karpienko, rzecznik Żandarmerii Wojskowej.
Śledztwo w sprawie kradzieży paliwa trwało kilka miesięcy, prowadzili je żandarmi z Mazowieckiego Oddziału Żandarmerii Wojskowej. Zatrzymanych zostało dwóch żandarmów z Wydziału ŻW w Białymstoku oraz pracownik cywilny z 25 Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Białymstoku. – Ustalono, że żołnierze przyjmowali paliwo właśnie od niego – mówi ppłk Artur Karpienko. – Łącznie ukradli 3000 litrów oleju napędowego o wartości nie mniejszej niż 11 910 złotych i następnie przekazali je nieustalonej osobie – dodaje rzecznik.
Zatrzymanym żołnierzom i pracownikowi wojska postawiono już zarzuty: kradzieży, za którą grozi od 6 miesięcy do 6 lat pozbawienia wolności, oraz paserstwa, karanego od 3 do 5 lat pozbawienia wolności. Żołnierze znajdują się w Izbie Zatrzymań Wydziału Żandarmerii Wojskowej w Bemowie Piskim. – Sprawę i zgromadzone materiały przekazano do Działu Wojskowego Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe w Olsztynie – informuje ppłk Karpienko.
autor zdjęć: Sylwia Guzowska
komentarze