Przez trzy miesiące wojsko będzie zbierać informacje o stanie zdrowia młodych ludzi pod kątem ich predyspozycji do służby. Przed komisjami lekarskimi będzie musiało stawić się niemal 235 tysięcy osób, głównie mężczyzn urodzonych w 1999 roku. Kwalifikacja wojskowa rozpocznie się 30 stycznia i potrwa do 28 kwietnia.
Kwalifikacja wojskowa przeprowadzana jest od 2009 roku, czyli od czasu zawieszenia zasadniczej służby wojskowej. Co roku wojsko chce sprawdzić zdolność młodych ludzi do służby, by wiedzieć, czy w razie zagrożenia mogliby wesprzeć armię zawodową.
Co roku obowiązek stawienia się przed komisją lekarską dotyczy innej grupy wiekowej. Szczegółowe zasady określa minister spraw wewnętrznych i administracji oraz szef resortu obrony narodowej.
19-latkowie przed komisją
Tym razem kwalifikacją objętych zostanie ok. 235 tysięcy osób. Wezwanie dostaną przede wszystkim mężczyźni urodzeni w 1999 roku. Ale nie tylko. Przed komisję będą musieli stawić się także mężczyźni w wieku 20–24 lat, którzy nie mają jeszcze określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej, a także osoby z roczników 1997 i 1998, które wcześniej zostały uznane za czasowo niezdolne do czynnej służby i otrzymały kategorię zdolności „B”. – Zgodnie przepisami takie osoby nie mogą zostać przeniesione do rezerwy, bo nie mają uregulowanego stosunku do powszechnego obowiązku obrony. Muszą więc zostać ponownie wezwane i poddane badaniom lekarskim. Pozwoli to wydać ostateczne orzeczenie o zaliczeniu ich do jednej z czterech kategorii – wyjaśnia ppłk Sławomir Ratyński z Zespołu Prasowego Sztabu Generalnego WP.
Obowiązek stawienia się na kwalifikację dotyczy także niektórych kobiet. Przede wszystkim pań urodzonych w latach 1994–1999, które mają wykształcenie przydatne w służbie wojskowej, lub tych, które w tym roku kończą naukę w określonych specjalnościach. Chodzi m.in. o kierunki: lekarski, farmacja, pielęgniarstwo, psychologia, ratownictwo medyczne i weterynaria. – Te kobiety, jeśli spełnią pozostałe wymogi, uzupełnią rezerwy sił zbrojnych w tych właśnie specjalnościach – dodaje ppłk Ratyński.
Do kwalifikacji mogą także zgłosić się ochotnicy, którzy ukończyli 18 lat, a nie mają jeszcze przydzielonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej.
Zbadają słuch, wzrok…
Kwalifikacja będzie się odbywać na terenie wszystkich 16 województw. Za jej przeprowadzenie odpowiadają wojewodowie z szefami 16 wojewódzkich sztabów wojskowych oraz wójtowie, starostowie, burmistrzowie i prezydenci miast. W ocenę zdolności do czynnej służby wojskowej będzie zaangażowanych także m.in. 86 wojskowych komend uzupełnień, 16 wojewódzkich komisji lekarskich i niemal 400 powiatowych komisji lekarskich.
Na terenie administrowanym np. przez Wojewódzki Sztab Wojskowy w Rzeszowie (wojskowe komendy uzupełnień w Jaśle, Sanoku, Jarosławiu, Mielcu, Rzeszowie i Nisku) będzie pracowało 21 komisji. – Będzie musiało stawić się przed nimi ponad 12,5 tysiąca mężczyzn urodzonych w 1999 roku. Wezwano również 2813 mężczyzn urodzonych w latach 1994–1998, wobec których orzeczono kategorię „B”, oraz 383 kobiety – mówi kpt. Wojciech Deć, rzecznik prasowy WSzW Rzeszów.
Będą tu także czekać na ochotników. – Na pewno wśród nich pojawią się studenci, którzy zgłosili swój akces do programu Legii Akademickiej. Spodziewamy się głównie kobiet, które nie mają określonej kategorii zdrowia. A to jeden z warunków, aby przystąpić do części praktycznej programu, czyli ćwiczeń realizowanych przez wojsko – dodaje kapitan.
Jakie badania czekają wezwanych? Lekarze sprawdzą m.in. słuch, wzrok, ewentualne wady postawy, zmierzą ciśnienie. – Orzecznicy wezmą także pod uwagę dokumentację medyczną, którą ktoś dostarczy na badanie. Jeżeli uznają za konieczne, skierują daną osobę na dodatkowe badania specjalistyczne, także psychologiczne czy obserwację szpitalną. Będą one obowiązkowe – mówi ppłk Ratyński.
Na koniec wezwanego czeka rozmowa z przedstawicielem wojskowej komendy uzupełnień. To on ostatecznie przyzna kategorię wojskową i wręczy każdemu książeczkę wojskową. Po 14 dniach osoby, które przeszły kwalifikację, zostaną przeniesione do rezerwy. Wyjątkiem będą ci, którzy otrzymają kategorię „B”, czyli orzeczenie o czasowej niezdolności do służby.
Podczas kwalifikacji będzie też można dowiedzieć się, między innymi, jakie są zasady rekrutacji do ochotniczych form służby wojskowej, np. na studia mundurowe. Ochotnicy będą mogli już na tym etapie zgłosić swój akces do służby przygotowawczej, a także do terytorialnej służby wojskowej.
Co z sobą zabrać
Osoba stawiająca się na kwalifikację musi zabrać ze sobą: dowód osobisty lub inny dokument potwierdzający tożsamość, ewentualną dokumentację medyczną, w tym wyniki badań specjalistycznych przeprowadzonych w ostatnich dwóch latach.
Wojskowemu komendantowi uzupełnień trzeba z kolei dostarczyć aktualną fotografię (o wymiarach 3×4 cm, bez nakrycia głowy) oraz dokumenty potwierdzające poziom wykształcenia i kwalifikacje zawodowe.
Osoby, które brały już udział w kwalifikacji (np. te z kategorią „B”), powinny zabrać jedynie dokument potwierdzający tożsamość, książeczkę wojskową oraz aktualną dokumentację medyczną z wynikami badań.
Kategorie zdolności do czynnej służby wojskowej
KATEGORIA „A” – zdolny do czynnej służby wojskowej. Oznacza zdolność do odbywania lub pełnienia określonego rodzaju czynnej służby wojskowej, w tym: zasadniczej służby wojskowej, terytorialnej służby wojskowej, przeszkolenia wojskowego, ćwiczeń wojskowych, służby przygotowawczej, okresowej służby wojskowej.
KATEGORIA „B” – czasowo niezdolny do czynnej służby wojskowej. Oznacza naruszenie ogólnego stanu zdrowia albo ostre lub przewlekłe stany chorobowe, które w okresie do dwudziestu czterech miesięcy od dnia badania rokują odzyskanie zdolności do służby wojskowej, o której mowa w kategorii „A”, w czasie pokoju
KATEGORIA „D” – niezdolny do czynnej służby wojskowej, o której mowa w opisie kategorii „A”, w czasie pokoju, z wyjątkiem niektórych stanowisk służbowych przeznaczonych dla terytorialnej służby wojskowej;
KATEGORIA „E” – trwale i całkowicie niezdolny do czynnej służby wojskowej, o której mowa w opisie kategorii „A”, w czasie pokoju oraz w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski
komentarze