Polska przywiązuje dużą wagę do współpracy państw wschodniej flanki NATO – mówił minister Mariusz Błaszczak, który wziął udział w spotkaniu szefów resortów obrony państw Grupy B9. Minister odwiedził też polskich żołnierzy służących w Rumunii w Batalionowej Grupie Bojowej, która strzeże bezpieczeństwa wschodniej flanki Sojuszu.
We wtorek rano w Bukareszcie rozpoczęło się spotkanie ministrów obrony państw w tzw. formacie bukaresztańskim, czyli Grupy B9. W jej skład wchodzą: Polska, Rumunia, Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Słowacja i Węgry. Głównym tematem obrad były kwestie związane z zapewnieniem bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO, interoperacyjności państw Grupy B9 oraz współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. Ministrowie obrony opracowali także wspólne stanowisko, które ma zostać przedstawione członkom Sojuszu Północnoatlantyckiego na lipcowym szczycie Sojuszu w Brukseli.
Jeszcze przed obradami spotkali się minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i szef rumuńskiego resortu obrony Mihai-Viorel Fifor. Minister Błaszczak zapewniał, że współpraca między Polską a Rumunią układa się bardzo dobrze. – Nasze historyczne doświadczenia nakazują pamiętać o zagrożeniach. Dzięki współpracy w ramach NATO tworzymy realny system bezpieczeństwa. Cieszę, że decyzje podjęte podczas szczytu Sojuszu w Warszawie w 2016 roku są wprowadzane w życie – mówił Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej. Minister przypomniał, że na mocy podjętych wówczas decyzji, polscy i rumuńscy żołnierze strzegą wspólnie bezpieczeństwa granic NATO. To zadanie realizują zarówno w Polsce, jak i w Rumunii. – Staramy się, aby adaptacja Sojuszu wobec zagrożeń przebiegała jak najlepiej. Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z faktu, iż one istnieją i jesteśmy zgodni co do sposobu, w jaki należy im przeciwdziałać – dodał szef MON-u.
Jeszcze przed obradami spotkali się minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i szef rumuńskiego resortu obrony Mihai-Viorel Fifor.
W podobnym duchu wypowiadał się rumuński minister obrony. – Państwa znajdujące się na wschodniej flance dostrzegają zagrożenia dla bezpieczeństwa tego rejonu, dlatego to właśnie na ten aspekt został położony nacisk podczas obrad Grupy B9 – podkreślał Fifor cytowany przez agencję Agerpres. Rumuński polityk przyznał, że podczas dzisiejszego spotkania dyskutowano nie tylko o postępach we wdrażaniu decyzji z warszawskiego szczytu, ale także omawiano kwestie, które zostaną poruszone na najbliższym szczycie.
Po południu minister Błaszczak pojechał do miejscowości Krajowa, gdzie w ramach dostosowanej wysuniętej obecności NATO (tFP - tailored Forward Presence) stacjonuje druga zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego.
– Ważne jest to, żebyśmy mogli czuć się bezpiecznie w naszej ojczyźnie, ale także, aby Europa, której jesteśmy częścią, także była bezpieczna. To, co usłyszałem od dowódców, szczególnie od dowódców rumuńskich, świadczy o tym, że godnie reprezentujecie Polskę. To dobrze świadczy o waszym profesjonalizmie i o przygotowaniu – mówił podczas spotkania szef MON. – Dziękuję za waszą służbę, którą pełnicie z żołnierzami rumuńskimi. To niezwykle ważne dla nas, dla Polski i dla naszego bezpieczeństwa – dodał.
autor zdjęć: por. Robert Suchy/ CO MON
komentarze