moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wojsko na drogach? Spokojnie, to tylko ćwiczenia

Od kilku dni na wielu polskich drogach można spotkać kolumny wojskowych pojazdów. Armia podkreśla, że wzmożony ruch jest związany z międzynarodowymi ćwiczeniami „Saber Strike”, których jednym z głównych celów jest przerzut wojsk. Na co muszą więc zwrócić uwagę kierowcy, którzy na trasie spotkają żołnierzy?

W poniedziałek, 21 lutego, w Żaganiu rozpoczęły się organizowane przez amerykańską armię międzynarodowe ćwiczenia „Saber Strike 2022”, które odbywają się w Europie Środkowo-Wschodniej co dwa lata. Celem manewrów jest przetestowanie zdolności szybkiego przerzutu wojsk z baz w Niemczech na wschód Polski i do państw bałtyckich. – Przedsięwzięcie jest realizowane zgodnie z programem ćwiczeń sił zbrojnych. Było zaplanowane dużo wcześniej i nie ma związku z obecną sytuacją na Ukrainie – podkreśla ppłk Marek Pawlak, rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Na drogach i autostradach

W tegorocznej edycji „Saber Strike” weźmie udział 1,3 tys. żołnierzy z Polski, którzy będą korzystać z około 300 jednostek sprzętu wojskowego. W ćwiczeniach uczestniczą też wojskowi z 2 Pułku Kawalerii USA, na co dzień stacjonujący w Niemczech.

W trakcie manewrów żołnierze będą się poruszać po drogach 11 województw, m.in. dolnośląskiego, łódzkiego, mazowieckiego i podlaskiego. Dlatego na trasach będzie można spotkać m.in. KTO Rosomak, ciężarówki Jelcz czy opancerzone transportery Stryker US Army. Kolumny pojazdów pojawią się na autostradach A1, A2 i A4, drogach ekspresowych S8 i S61 oraz drogach krajowych nr 16, 18 i 63. – Przejazdy polskich żołnierzy będą się odbywać głównie nocami. W ten sposób chcemy ograniczyć utrudnienia w ruchu. Niemniej jednak część pojazdów, zwłaszcza tych należących do sojuszników, będzie się przemieszczać w ciągu dnia. Apelujemy więc do kierowców o szczególną ostrożność – mówi ppłk Pawlak.

Kolumny będzie zabezpieczać i eskortować m.in. Żandarmeria Wojskowa. – W porozumieniu z Inspektoratem Wsparcia Sił Zbrojnych oraz Szefostwem Transportu i Ruchu Wojsk zabezpieczamy przemieszczanie się komponentów sił zbrojnych i wojsk sojuszniczych na terytorium Polski. Jesteśmy też gotowi reagować na ewentualne zdarzenia w ruchu drogowym – mówi ppłk Artur Karpienko, rzecznik prasowy komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej. Przerzut sprzętu 2 Pułku Kawalerii USA wspierają również terytorialsi. – Nasze zadanie to wsparcie przemieszczających się kolumn sojuszniczych i Wojska Polskiego. Zabezpieczamy punkty tankowania, czuwamy nad drożnością szlaków, bo w dzisiejszych czasach szybkość przerzutu sił odgrywa decydującą rolę. Możliwości naszych jednostek, które działając terytorialnie, znają lokalny teren i jego uwarunkowania, są tu szczególnie cenne – mówi płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej.

Taki wzmożony ruch pododdziałów potrwa do końca marca. Wtedy planowane jest zakończenie ćwiczeń.

Drogowy savoir-vivre

Jak mają zachować się kierowcy, gdy na trasie spotkają wojskowe pojazdy? Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przypomina podstawowe zasady. Choć wojskowe kolumny można wyprzedzać, to nie wolno ich przerywać, wjeżdżając w środek. – Z reguły początek i koniec każdej kolumny są wyznaczone przez oznakowane sygnałami świetlnymi pojazdy Żandarmerii Wojskowej. Trzeba uważać, żeby np. chcąc zjechać na prawy pas ruchu, przed autem jadącym za nami, nie znaleźć się między wojskowymi pojazdami. Warto też pamiętać, że mają one dużą masę, przez co ich droga hamowania jest znacznie dłuższa – mówi Szymon Piechowiak, rzecznik prasowy GDDKiA. Na drogach o niższej kategorii niż np. drogi ekspresowe czy autostrady, gdzie pas ruchu jest znacznie węższy, należy także zachować szczególną ostrożność przy mijaniu wojskowego sprzętu. To jednak nie wszystko. – Bez wątpienia wojskowy sprzęt na drogach jest atrakcją, ale odradzamy korzystanie z telefonu komórkowego, by nagrać film czy zrobić zdjęcie. Robiąc to, stwarzamy realne zagrożenie w ruchu – przypomina rzecznik prasowy GDDKiA.

W związku z transportem wojsk na niektórych drogach GDDKiA postawiła też specjalne znaki w kolorze żółtym, mówiące o dopuszczalnej masie całkowitej pojazdów. Jak podkreśla Szymon Piechowiak, są one przeznaczone wyłącznie dla kierujących pojazdami wojskowymi i nie dotyczą kierowców pojazdów cywilnych. – Ci ostatni muszą z kolei zwracać uwagę na pojawiające się znaki dotyczące czasowych ograniczeń prędkości. Będą one wyświetlane na tablicach nad drogami lub przy nich albo też na ledowych tablicach umieszczonych na mobilnych przyczepach – informuje Piechowiak.

Dodatkowe informacje o sytuacji na drogach są dostępne pod numerem całodobowej informacji – tel. 19 111 – oraz na stronie generalnej dyrekcji.

Paulina Glińska

autor zdjęć: 11 LDKPanc

dodaj komentarz

komentarze


Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
 
Wzmacnianie granicy w toku
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Bój o cyberbezpieczeństwo
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Zmiana warty w PKW Liban
Medycyna w wersji specjalnej
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Transformacja dla zwycięstwa
Ostre słowa, mocne ciosy
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Karta dla rodzin wojskowych
Czworonożny żandarm w Paryżu
Od legionisty do oficera wywiadu
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Transformacja wymogiem XXI wieku
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Setki cystern dla armii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Jaka przyszłość artylerii?
Zyskać przewagę w powietrzu
Jesień przeciwlotników
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Terytorialsi zobaczą więcej
O amunicji w Bratysławie
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Co słychać pod wodą?
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
„Husarz” wystartował
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Olimp w Paryżu
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Right Equipment for Right Time
„Szczury Tobruku” atakują
Wybiła godzina zemsty
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Święto podchorążych
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Norwegowie na straży polskiego nieba
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Polskie „JAG” już działa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olympus in Paris
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO