W obecnym stanie prawnym nie mamy możliwości reagowania np. na atak przeprowadzony za pomocą samolotu cywilnego – mówił Waldemar Skrzypczak, wiceminister obrony narodowej na posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Resort przygotowuje ustawę o obronie powietrznej RP, która ma uporządkować przepisy.
– Główne zadania czasu pokoju wynikają z niebezpieczeństwa wykorzystania samolotów do ataku terrorystycznego, jako tzw. bomby paliwowej oraz z rosnącego natężenia ruchu lotniczego, co zwiększa ryzyko naruszania przepisów lotniczych i ustalonych warunków lotu – mówił gen. broni pil. Lech Majewski, dowódca Sił Powietrznych. Generał przedstawił posłom informację Ministra Obrony Narodowej na temat roli Sił Powietrznych w systemie obrony RP oraz ochrony granicy państwowej i przestrzeni powietrznej RP.
Doświadczenia z okresu Mistrzostw Europy oraz dużych ćwiczeń wojskowych udowodniły, zdaniem gen. broni Edwarda Gruszki, dowódcy operacyjnego sił zbrojnych, że obecny stan prawny nie przystaje do rzeczywistości. Zagrożenia asymetryczne, które są głównym czynnikiem ryzyka w czasie pokoju, wymagają od wojska szybkiego działania. Do tego są jednak niezbędne precyzyjne procedury. – Przed Euro 2012 zastanawialiśmy się w Dowództwie, jakie będziemy mogli podjąć kroki w przypadku wystąpienia zagrożenia w przestrzeni powietrznej. Nasi prawnicy uznali, że jedynym wyjściem będzie powołanie się na tzw. stan wyższej konieczności. To jednak złe rozwiązanie, bo podjęcie decyzji na takiej podstawie oznaczałoby każdorazowo zdjęcie mnie ze stanowiska dowódcy i oddanie pod sąd – mówił generał Gruszka.
Obowiązujące w Polsce przepisy dają wojsku prawo reakcji w przypadku przekroczenia granicy przez obcy, wojskowy samolot. – Nie mamy możliwości reagowania np. na atak za pomocą samolotu cywilnego czy innego niż samolot i śmigłowiec statku powietrznego – mówił Waldemar Skrzypczak.
Przedstawiciele resortu obrony i wojska zwrócili się do członków Komisji o poparcie przygotowywanego właśnie projektu ustawy o obronie powietrznej RP. Dokument ten ma kompleksowo objąć całość zagadnień związanych z obroną polskiego nieba i usystematyzować przepisy mówiące, kto i w jakich sytuacjach będzie mógł podjąć konkretne decyzje.
Do realizacji zadań postawionych przed Siłami Powietrznymi, zdaniem generała Majewskiego, obok przyjęcia ustawy o obronie powietrznej RP, konieczna jest także kontynuacja procesu modernizacji technicznej lotnictwa wojskowego. – Większość zadań, jakie stoją przed nami wynika z konieczności wsparcia innych rodzajów sił zbrojnych i przez taki pryzmat należy patrzeć na potrzeby Sił Powietrznych – dodał generał.
Zgodnie z przyjętym przez MON „Planem Modernizacji Technicznej” Siły Powietrzne do 2022 roku zostaną wyposażone m.in. w nowe samoloty i śmigłowce, systemy rozpoznania (zarówno naziemne, jak i z platform bezzałogowych), zestawy przeciwlotnicze i system szkolenia zaawansowanego AJT. W ciągu dwóch lat zmodernizowanych zostanie 16 myśliwców MiG-29.
W ramach modernizacji lotnictwa wojskowego rozpoczęły się już procedury zakupu śmigłowców i samolotów szkoleniowych. Więcej czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
Ruszają przetargi na śmigłowce i samoloty szkoleniowe Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak podpisał ostatnie dokumenty określające, jakie śmigłowce i samoloty do szkolenia pilotów chce kupić wojsko. Dzięki temu jeszcze w tym miesiącu ruszą ogromne wojskowe przetargi. Na nowe maszyny amia wyda ponad osiem miliardów złotych. |
autor zdjęć: Artur Weber
komentarze